Ponad 160 wydarzeń różnego typu, 300 stałych uczestniczek i uczestników z Ukrainy, pomoc rzeczowa, pomoc psychologiczna i prawna, zajęcia integracyjno-artystyczne, językowe i biblioteka ukraińska – Fundacja RC i Partnerzy stworzyli bezpieczną przestrzeń dla nowych sąsiadów w sercu Wrzeszcza.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy dla wielu uchodźców z Ukrainy budynek przy Grunwaldzkiej 5 we Wrzeszczu, gdzie swoją siedzibę ma Fundacja RC, stał się niemal drugim domem. To bowiem tu, dzięki działaniom realizowanym przez Fundację przy pomocy jej partnerów, nowi mieszkańcy Gdańska mogą otrzymać wsparcie w bardzo szerokim zakresie.
Od samego początku postawiliśmy na długofalowe działania i bardzo różnorodną ofertę wsparcia, dopasowaną do rzeczywistych potrzeb. Dlatego do zespołu dołączyły dwie ukraińskie pracowniczki – Dasha i Yana – co znacznie ułatwiło diagnozę oraz komunikację z odbiorcami naszych usług. – wyjaśnia Łukasz Samborski, dyrektor Fundacji RC.
Wsparcie oferowane przez Fundację RC jest rzeczywiście bardzo szerokie: punkt pomocy prawnej, lekcje języka polskiego, biblioteka literatury ukraińskiej, tłumaczenie dokumentów, Lokalny Punkt Pomocy Rzeczowej, spotkania z psychologiem oraz wydarzenia kulturalne i warsztaty integracyjne, artystyczne, sportowe dla dzieci i dorosłych. Taka pomoc jest możliwa dzięki grantodawcom i partnerom: Lions Club Gdańsk Gedania, Fundacja KGHM Polska Miedź, Stowarzyszenie Morena, Fundacja Biedronki, Fundacja Inicjowania Rozwoju UP Foundation, Gdańskie Centrum Handlowe Manhattan, jak również dofinansowanie z Miasta Gdańska oraz budżetu państwa.
Obecnie kalendarz jest pełen integracyjnych wydarzeń, a nasza siedziba tętni międzynarodowym życiem. Do tej pory w tym zakresie odbyło się u nas 160 spotkań i wydarzeń. Szczególną popularnością cieszą się cały czas zajęcia z języka polskiego. W lekcjach uczestniczyło około 150 osób. Coraz więcej osób – prawie 190 osób – przychodzi też na zajęcia sportowe, takie jak joga i zumba. Jest to dla nich okazja do zachowania formy i odprężenia po pracy. – opowiada Dasha Balabai, koordynatorka wsparcia dla Ukrainy – Kobiety są bardzo wdzięczne za różne zajęcia dla dzieci, szczególnie teraz, w okresie wakacyjnym. Dzieciaki budują makiety, wyrażają swoje emocje poprzez malowanie i zajęcia artystyczne. Niektóre z aktywności łączą pokolenia. Na warsztatach florystycznych uczestnicy i uczestniczki tworzą małe kwietne arcydzieła, którymi mogą ozdobić swoje nowe domy lub podarować bliskim.
Psychologowie pracują z dziećmi i dorosłymi, co również, zdaniem matek, bardzo pomaga adaptować się w nowym miejscu. Osoby korzystają także z usług formalnych, takich jak porady prawne (44 spotkania) czy tłumaczenie dokumentów na język polski.
Codziennie nowi goście zapisują się do biblioteki i zabierają do domu ukraińskie książki dla siebie i swoich pociech. Mówią, że bardzo potrzebują takiej formy kontaktu z kulturą. Na półkach biblioteki można wybierać pośród 714 pozycji, a kolekcja cały czas rośnie. Na liście zapisanych jest już ponad 140 czytelników i czytelniczek.
Osoby, które do nas przychodzą mówią, że Fundacja to miejsce, w którym czują się komfortowo i bezpiecznie. Znajdują tu przyjaciół, z którymi spotykają się również poza murami Pałacu. Wymieniają się informacjami, chodzą na inne imprezy czy po prostu rozmawiają i wspierają się wzajemnie. I właśnie przede wszystkim o taki efekt nam chodziło. – potwierdza Samborski.
* Zaktualizowane dane liczbowe na dzień 21.07.2022