Czy na wykorzystanie wizerunku osób będących na zdjęciach z organizowanych przez nas wydarzeń zawsze potrzeba ich zgody?

Wszystko, co musisz wiedzieć o NGO

Nie zawsze. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych – bo to ona reguluje zasady publikowania wizerunku – mówi, że „zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku osoby stanowiącej jedynie szczegół całości, takiej jak zgromadzenie, krajobraz lub publiczna impreza”. Wbrew jednak często spotykanym opiniom, do uznania, że nie mamy obowiązku uzyskać zgody na publikację wizerunku, wcale nie wystarczy, że na zdjęciu jest więcej osób – na przykład co najmniej trzy.

Istotny jest bowiem sam charakter zdjęcia, to czy dana osoba jest jego bohaterem, czy tylko jednym z wielu elementów zdjęcia przedstawiającego wydarzenie. Trzeba kierować się zdrowym rozsądkiem i ostrożnością, zwłaszcza jeśli zdjęcie przedstawia osobę w sytuacji dla niej niekorzystnej, a publikacja zdjęcia może naruszać jej dobra osobiste.

Bardzo ostrożnie należy też traktować zdjęcia, na których są dzieci – sama odradzam organizacjom eksponowanie wizerunków dzieci bez wyraźnej potrzeby, nawet chcą pokazać nasze zajęcia z dziećmi, możemy to zrobić tak, żeby dzieci nie były na nich łatwe do rozpoznania. Ze szczególną delikatnością należy też podejść do zdjęć wykonanych w takich okolicznościach, że sama obecność danej osoby na zdjęciu (nawet gdy na zdjęciu jest więcej osób) zdradza na jej temat zbyt dużo (np. zdjęcia z obozu Amazonek pośrednio informują, że każda z występujących na nich osób jest chora onkologicznie).

W każdym przypadku, oprócz obowiązków wynikających z prawa, należy brać pod uwagę przede wszystkim dobro osób widniejących na zdjęciach.

Autorka — Magdalena Ciesielska